
Nie mam absolutnie nic przeciwko wypieszczonym zdjęciom studyjnym, ale musicie przyznać, że domowa sesja noworodkowa to coś absolutnie kapitalnego! Gdy to tylko możliwe, najchętniej zapraszam rodziny na spacery, ale grudniowy Kraków niestety nie sprzyja wyjściom z takim maleństwem. Przystanęłam więc na pomysł Marty i Maćka i wykonałam sesję w ich mieszkaniu, głównie w pokoju dziecięcym i jasnej sypialni z mnóstwem naturalnego światła.
Oprócz sprawczyni całego zamieszania, czyli maleńkiej Anielki, w centrum uwagi była również przeurocza trzyletnia Stasia. Zależało mi na tym, aby nie tylko udokumentować małe stópki, rączki i słodkie grymasy noworodka, ale żeby przede wszystkim stworzyć ciepłe, naturalne, rodzinne zdjęcia, na których będą swobodne przytulasy, całusy i dobra zabawa. Wyobrażam sobie, że Stasia, gdy dorośnie, najbardziej doceni wspomnienia tych codziennych, “zwykłych” momentów: jak mama czesała jej włoski, jak karmiła rybki z tatusiem, czy które kolorowe bransoletki były jej ulubionymi (wszystkie mi pokazała!). A Anielka z kolei wzruszy się na widok zdjęcia z całusami siostry czy jej małym paluszkiem w buzi pełniącym rolę smoczka. :)
Domowa sesja rodzinna to też najbardziej komfortowa opcja dla dzieci, które potrzebują więcej czasu na oswojenie się z nową sytuacją lub długo „wstydzą się” nieznajomych osób. Odwiedzając rodzinę z aparatem podkreślam, jak ważne jest stworzenie naturalnych warunków (fajnie, że Marta zdecydowała się na piżamki, które dodają wszystkim luzu!). Wyobraźcie sobie, że po prostu zapraszacie mnie do siebie na kilka godzin, a ja dokumentuję Wasz dzień – bez żadnej presji, bez sztywnego ustawiania, robicie to, co robilibyście będąc sami w leniwe niedzielne popołudnie. Choć kilka lekko pozowanych ujęć zawsze warto wykonać – bo przydadzą się do ramki albo na prezent dla dziadków. :)

I have absolutely nothing against perfectly stylized studio shots but you have to admit that in-home family sessions are quite extraordinary! Whenever possible, I like to invite families for a walk but Cracow in December in not such a great place for a stroll with a newborn baby. I accepted Marta and Maciek’s suggestion to do a session in their home, mostly in their daughter’s room and their bright naturally lit bedroom.
Apart from little Anielka, the center of attention was also her charming sister Stasia. I wanted to document those tiny newborn’s toes, hands and sweet squishy faces but not only—the most important for me was to create warm and natural family photographs full of lovely hugs, kisses and playfullness. I imagine that Stasia, when she grows up, she will genuinely appreciate her memories of these casual everyday moments: her mommy combing her hair, feeding fish with her daddy, or what her favourite colourful bracelets were (she showed me all of them!). While Anielka will be moved by seeing her sister’s little finger serving as a dummy. :)
In-home photo session is also the most comfortable option for children who need a bit more time to get used to a new situation or are very shy towards strangers. When I visit a home to photograph a family with kids, I emphasize how important it is to create natural conditions (so cool that Marta opted for pyjamas which make everyone look and feel more comfortable!). Just imagine you’ll be inviting me to your home for a couple of hours to document your day—with no pressure at all, no awkward posing. You will do whatever it is that you would be doing on a lazy Sunday afternoon. Though a couple of slightly posed photos are always worth taking—they will be just perfect to frame or as a gift for grandparents. :)
































„Anna jest autorem naszej rodzinnej sesji domowej (z 3,5 latką i niemowlakiem). Przede wszystkim sesja z Anią odbyła się na luzie, a my czuliśmy się w Ani towarzystwie komfortowo i naturalnie, co widać na zdjęciach! Nawet nasza wstydliwa w pierwszych chwilach kontaktu z nowymi osobami starsza córka niemal od razu polubiła Anię, chętnie pozując i pokazując Ani swój domowy świat, pokój, zabawki. <3 Efektem są przepiękne fotografie z okazji narodzin drugiej córeczki, które naprawdę oddają klimat naszej rodzinki. Spotkać Anię to była czysta przyjemność! Trzymamy za Ciebie kciuki i będziemy wracać. <3”
Marta
Interesuje Was domowa sesja noworodkowa w Krakowie lub okolicach?
Czekam na kontakt od Was! :)
Zapraszam też do obejrzenia moich prac na Facebooku i Instagramie.